Lakierowanie Renault Laguna I

 



Numer masz na tabliczce znamionowej na kielichu, któraś tam linijka oznacza numer lakieru [trzy cyfry chyba]. Idziesz z tym do lakiernika/mieszalnika lakierów i tyle. Ew. możesz się bawić w dobieranie na oko, na podstawie numeru lakieru. W ten sposób idzie 'postarzeć' lakier =] i nie będzie różnicy w odcieniach.

Do 100ml nabije Ci chyba w puszkę, gdybyś zdecydował się na więcej to nabije do puszki spray 400ml [koszt od 30 do 50zł], ale to pewnie już kwesta dogadania się. Jak lakiernik nabije Ci do spray, koniecznie sprawdź przy nim jak psika, musi równomiernie rozprowadzać, a co ważniejsze musi lecieć z dyszy mgiełka lakieru. Raz mi nabił puszkę, że leciała w sumie mgiełka, ale o bardzo zróżnicowanej wielkości cząsteczek, co nie wyglądało ładnie po nałożeniu lakieru [w cholerę drapania i polerowanie po lakierowaniu było].

Jeśli sam zdecydujesz się na lakierowanie i twoje rysy są głębokie [czytaj naruszyły mocno podkład, lub co gorsza blachę] spraw sobie dobry podkład [koszt od 20zł za 500 czy 400ml - nie pamiętam] firma U-Pol [albo D-Pol, nie pamiętam dokładnie], robi bardzo dobre. Srebrny mat, szybko schnie i przykrywa drobne nierówności, bardzo dobrze trzyma się i lakier niego.

Jeśli rys nie będziesz szpachlować, a nie chcesz aby było widać, że coś tam kiedyś było to spraw sobie szpachlę w spray [przy regeneracji felg alu bardzo szeroko stosowana]. Tylko nie przesadź z nią =] Wystarczy kilka cienkich warstw i później delikatnie papierkiem ściernym, aż do uzyskania idealnej równości. Przy nakładaniu jej na głębokie rysy, można odnieść wrażenie, że nic nie przykrywa, ale to tylko pozory, wystarczy delikatnie zjechać papierkiem i już nie ma wgłębienia.